Ta niepozorna i zdrowa przekąska to prawdziwe źródło cennych tłuszczy i węglowodanów, bardzo potrzebnych na co dzień. Nie masz energii, czeka Cię cały dzień pracy, szukasz fajnej treningowej przekąski albo masz ochotę na coś słodkiego? Trafiłeś idealnie! Ja zawsze biorę parę kulek na uczelnię lub na długie górskie trasy. A jak smakują...mniam! Słodkość daktyli przełamana słonym masłem orzechowym, a do tego chrupiące kawałki orzeszków, słonecznika i siemienia lnianego. Niebo! Polubią je nawet przeciwnicy suszonych owoców i wszelakich zdrowych produktów. Same znikają z talerza...
A wiecie co jest w nich najlepsze? Sam proces tworzenia. Osobiście uwielbiam formować idealnie okrągłe kulki i zastanawiać się, którą obtoczę w danym produkcie. Moim faworytem jest kokos i gorzkie kakao. Tak naprawdę składniki możecie komponować dowolnie. Coś odjąć, coś dodać, zależnie, co macie pod ręką. Te kulki są mega uniwersalne. A do tego szybko i prosto. Zatem do dzieła i niech moc będzie z Wami!
A wiecie co jest w nich najlepsze? Sam proces tworzenia. Osobiście uwielbiam formować idealnie okrągłe kulki i zastanawiać się, którą obtoczę w danym produkcie. Moim faworytem jest kokos i gorzkie kakao. Tak naprawdę składniki możecie komponować dowolnie. Coś odjąć, coś dodać, zależnie, co macie pod ręką. Te kulki są mega uniwersalne. A do tego szybko i prosto. Zatem do dzieła i niech moc będzie z Wami!
Dlaczego warto?
Suszone daktyle zawierają węglowodany proste, które szybko uwalniane do krwi dają nam niezłą dawkę energii. Z tego powodu polecane są sportowcom i osobom aktywnym, ale nie tylko. Dzięki błonnikowi daktyle korzystnie wpływają na pracę jelit i uzupełnianie flory bakteryjnej, co powinny docenić osoby borykające się z problemami układu pokarmowego. Mają także cenne składniki mineralne, z których najważniejszy jest potas, ponieważ bierze on udział w przewodzeniu impulsów nerwowych i skurczach mięśni. Daktyle to także źródło witamin z grupy B. Powinny je jeść kobiety w ciąży, gdyż dostarczają kwas foliowy. Inne właściwości to zapobieganie nadciśnieniu, cellulitowi wodnemu, obniżanie poziomu złego cholesterolu, czy regulowanie przemian metabolicznych. Są kaloryczne, ale z umiarem mogą je jeść również osoby na diecie.
Masło orzechowe jest bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, które między innymi przyczyniają się do spalania tkanki tłuszczowej w obszarze talii. Jesz i chudniesz! Czy to nie wspaniałe? Ma także lekkostrawne białko roślinne, witaminy z grupy B, witaminę A (na kości i wzrok), witaminę E(na układ krążenia i metabolizm) i niacynę (na układ pokarmowy i nerwowy). Przy zakupie warto wybierać masło orzechowe zrobione ze 100% orzeszków lub przygotować je samemu w domu. Przepis na blogu już wkrótce!
Kakao to prawdziwa bomba składników odżywczych i witamin! Przede wszystkim to źródło wspaniałych przeciwutleniaczy zapobiegających chorobom nowotworowym i magnezu, który chroni przed stresem,dba o serce, relaksuje mięśnie i dotlenia organizm. A jaka jest największa zaleta kakao? Poprawia humor nawet najgorszego dnia i podobno wydłuża życie! Jego właściwości zdrowotne docenili już dawno temu Inkowie i Majowie, nazywając kakao "pokarmem bogów".
Masło orzechowe jest bogate w nienasycone kwasy tłuszczowe, które między innymi przyczyniają się do spalania tkanki tłuszczowej w obszarze talii. Jesz i chudniesz! Czy to nie wspaniałe? Ma także lekkostrawne białko roślinne, witaminy z grupy B, witaminę A (na kości i wzrok), witaminę E(na układ krążenia i metabolizm) i niacynę (na układ pokarmowy i nerwowy). Przy zakupie warto wybierać masło orzechowe zrobione ze 100% orzeszków lub przygotować je samemu w domu. Przepis na blogu już wkrótce!
Kakao to prawdziwa bomba składników odżywczych i witamin! Przede wszystkim to źródło wspaniałych przeciwutleniaczy zapobiegających chorobom nowotworowym i magnezu, który chroni przed stresem,dba o serce, relaksuje mięśnie i dotlenia organizm. A jaka jest największa zaleta kakao? Poprawia humor nawet najgorszego dnia i podobno wydłuża życie! Jego właściwości zdrowotne docenili już dawno temu Inkowie i Majowie, nazywając kakao "pokarmem bogów".
Składniki (na około 20 sztuk):
- 200g suszonych daktyli bez pestek
- 2 łyżki masła orzechowego
- ½ szklanki orzechów ziemnych niesolonych
- ½ szklanki orzechów włoskich
- 2 łyżki pestek słonecznika
- 2 łyżki siemienia lnianego
- 2 łyżki wiórek kokosowych
- 2 łyżki kakao
- sól do smaku
Przygotowanie:
Daktyle zalej
przegotowaną, gorącą wodą i odstaw na około 20 minut. W tym czasie przy użyciu
malaksera lub młynka rozdrobnij na małe kawałeczki orzechy i pestki słonecznika. Jeśli nie posiadasz takiego sprzętu, możesz także pokroić je drobno nożem. Daktyle odcedź, przełóż do miski i
zblenduj na gładką masę. Dodaj resztę składników i dokładnie wszystko wymieszaj.
Dłońmi lekko zwilżonymi zimną wodą formuj małe kulki (jest to bardzo ważne, ponieważ wtedy masa nie będzie lepić się nam do rąk). Możesz je obtoczyć np. w wiórkach
kokosowych, płatkach jaglanych, nasionach chia lub w kakao. Wszystko zależy od Twojej
wyobraźni i tego, co lubisz! Kulki delikatnie przełóż do szczelnego pojemnika. Koniecznie trzymaj
je w lodówce. Zjedz je w ciągu 3 tygodni.
Wskazówki:
Kulki możecie trzymać do 2 miesięcy także w zamrażalniku. Przetrwają również długą podróż, czy wycieczkę. Wystarczy każdą kulkę z osobna zapakować w folię aluminiową. Zamiast daktyli można użyć suszonych moreli lub fig.
Wskazówki:
Kulki możecie trzymać do 2 miesięcy także w zamrażalniku. Przetrwają również długą podróż, czy wycieczkę. Wystarczy każdą kulkę z osobna zapakować w folię aluminiową. Zamiast daktyli można użyć suszonych moreli lub fig.
Gwarantuję, że mocy na cały dzień na pewno Wam nie zabraknie! Smacznego!
Paulina
Hej, wlasnie zrobilam :) wyszlo 36 kuleczek :):) w weekend goscie, wiec bedziemy smakowac :) pozdrawiam, Becia
OdpowiedzUsuń