Dostałaś uczulenia na twarzy? Twoja
skóra buntuje się przeciwko sklepowym kosmetykom? Pracujesz w miejscu, w którym
jesteś narażona na chemikalia? Ja w takich sytuacjach używam maseczki
ogórkowo-bananowej. Te dwa składniki są łatwo dostępne, a przygotowanie
tego naturalnego kosmetyku jest niezwykle proste i szybkie. Coraz więcej
specyfików nas uczula, więc trzeba sobie jakoś radzić. W domowym
zaciszu można samemu tworzyć własne kosmetyki, które nie mają konserwantów. Z tej maseczki
najbardziej ucieszy się cera zaczerwieniona, podrażniona i wrażliwa, taka jak
moja.
Dlaczego warto?
Już w starożytności doceniono
pielęgnacyjne właściwości ogórka. Dziś wyciągi z ogórka są składnikiem
kosmetyków takich jak toniki czy kremy. Czemu to warzywo jest aż tak popularne
w kosmetyce? Ogórki są skarbnicą witaminy A, B, E oraz soli mineralnych. Dzięki
nim skóra staje się odżywiona i nawilżona. Jego sok ma odczyn pH zbliżony
do pH naszej skóry. Dzięki temu łagodzi podrażnienia, zaczerwienie skóry i
zmiękcza ją. Regularne stosowanie wyciągu z ogórka zmniejsza przebarwienia.
Banan znany jest wszystkim bardzo dobrze. A czy każdy
wie jaki ma zbawienny wpływ na naszą cerę? Tak jak ogórek zawiera dużą ilość
witaminy A, B, a poza tym witaminę C, która posiada właściwości antyoksydacyjne
i poprawia koloryt skóry. Jest też źródłem minerałów: magnezu, potasu, selenu,
który zwiększa wraz z witaminą E elastyczność skóry i hamuje procesy starzenia.
Olej lniany zawiera duże ilości
niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (NNKT), które są prekursorem w
syntezie fosfolipidów wchodzących w skład błon komórkowych naszej skóry. Dzięki
fosfolipidom utrzymana zostaje prawidłowa równowaga wodna skóry, co zapewnia
jej odpowiednie nawilżenie. W tym oleju można znaleźć duże ilości witaminy E,
która działa przeciwzapalnie, regenerująco i zmniejsza też zaczerwienie skóry.
Składniki:
- pół długiego ogórka
- 1 banan
- 1 łyżka oleju lnianego
Wykonanie:
Umyj i obierz ze
skórki banana i ogórka. Następnie zmiksuj lub zblenduj je z olejem lnianym. Nałóż na
oczyszczoną skórę twarzy, pozostaw na 20 minut i zmyj letnią wodą. Gotowe!
Wskazówki:
- jeśli ogórek jest bardzo soczysty i maseczka jest zbyt rzadka, dodaj trochę płatków owsianych
- jeśli nie masz oleju lnianego, to możesz użyć także oliwy z oliwek
A Wy często robicie sobie domowe SPA? Wolicie maseczki własnoręczne czy kupne? Podzielcie się w komentarzach! Jeśli podoba Wam się nasz blog, serdecznie zapraszamy do polubienia nas na Facebooku i obserwowania na Instagramie lub Google+. Pozdrawiamy!
Gosia
O ogórkach słyszałam, ale na pomysł z bananami bym chyba nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńBanan w maseczce? a to ciekawe! lecę spróbować :D
OdpowiedzUsuńJutro ją wypróbuję na mej twarzyczce :)
OdpowiedzUsuńDaj znać, co sądzisz! ;)
UsuńI nic tylko ją zlizać z twarzy! świetne ćwiczenie dla mięśni mimicznych twarzy xD
OdpowiedzUsuńHahah, próbowałam, w smaku zjadliwe :D
UsuńStosuje regularnie. Kondycja mojej skóry poprawiła się, no i w końcu nie jestem taka czerwona na twarzy
OdpowiedzUsuń