Kwiatki cukinii są pierwszymi i jak narazie ostatnimi jadalnymi kwiatkami, z którymi miałam do czynienia. Kupiłam je w zeszłym roku z ciekawości na lokalnym targu. Pani rolnik poleciła mi zrobić z nich racuchy albo placuszki, więc się posłuchałam i zaczęłam eksperymentować. Kwiatki smakują słodko, trochę brzoskwiniowo-cytrusowo (?) i mają piękny, żółty kolor! W placuszkach wyraźnie czuć ich delikatną nutę. Jem je zawsze na obiad jako miłe urozmaicenie codziennych dań. Do tego kompot z wiśni i jesteś w siódmym niebie! Kwiatki można też faszerować, zapiec lub jeść na surowo. W Polsce są trudno dostępne, ale coraz bardziej popularne! Szukaj ich na targach, w gospodarstwach rolnych, a najlepiej to posadź cukinię w ogródku. U mnie nie są drogie - za duży koszyczek dałam 4zł. Jednak jeśli chcesz ich spróbować, to się pośpiesz, sezon się już kończy!
Dlaczego warto?
Cukinia ma dwa rodzaje kwiatków - mniejsze żeńskie i większe męskie. Żeńskie mają zalążek, z którego rozwija się cukinia, zaś męskie mają na końcu tylko cienką łodyżkę. Oba rodzaje smakują identycznie. Częściej w sprzedaży występują jednak kwiaty męskie, gdyż z nich nie powstaje owoc. Jeśli uda Ci się zdobyć kwiatki z malutką cukinią, to możesz zjeść ją nawet na surowo lub wkroić do jajecznicy. Pycha! Kwiatki mają witaminy m.in. PP, C oraz z grupy B, a także potas i wapń. Działają odkwaszająco i obniżają cholesterol.
Składniki:
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- pół szklanki mąki pszennej (może być też inna, np. orkiszowa)
- 1 jajko
- pół szklanki mleka
- 2 łyżki miodu
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia/pół łyżeczki sody
- pół łyżeczki cynamonu
- kwiatki cukinii
Przygotowanie:
Z kwiatków cukinii usuń pręciki i słupki (najlepiej wykręcając je palcami). Przełóż je na sitko i delikatnie przemyj wodą. Odstaw do obcieknięcia.
Ubij jajko z miodem. Mąki połącz i dodaj do nich proszek do pieczenia/sodę i cynamon. Wsypuj je partami do ubitego jajka, cały czas miksując. Na koniec wlej mleko i wymieszaj. Kontroluj jednak gęstość ciasta. Ma być gęste, tak by na patelni się nie rozpływało.
Do ciasta wsyp kwiatki cukinii (im więcej tym lepiej) i porządnie wymieszaj, by pokryć je masą. Możesz przygotować placki od razu, ja jednak odkładam miskę na 20-30 minut. Formuj małe placuszki, tak by w każdym znalazł się kwiatek. Usmaż je na rozgrzanej i natłuszczonej patelni pod przykryciem. Podawaj polane syropem klonowym/miodem/posypane cukrem z owocami leśnymi. Smacznego!
A Wy lubicie eksperymentować w kuchni i odkrywać nowe kulinarne ciekawostki? Znajdziesz nas także na Facebooku/Instagramie/Google+. Bądź na bieżąco, będzie nam miło! ;)
Udanego weekendu kochani!
Paulina
U mnie kwiaty cukinii jadało się na wytrawnie ;)
OdpowiedzUsuńOo, tego jeszcze nie próbowałam :D
UsuńNie miałam pojęcia, że kwiaty cukinii są jadalne :O
OdpowiedzUsuńWiele razy chciałyśmy je kupić ale jakoś nigdy nam się nie złożyło :P
OdpowiedzUsuńNadejdzie kiedyś taki dzień, że wreszcie ich skosztujemy :) Placuszki są przeurocze :)
Kupcie koniecznie! Tylko jedyny minus to taki, że trzeba je przygotować tego samego dnia ;)
UsuńUwielbiam kwiaty cukinii ! I smakowo i ich walory estetyczne :) Co roku ubolewam nad tym, że nie można ich znaleźć w sklepach, a na giełdzie spożywczej też wcale nie sa tak dostępne, bo większość sprzedających je wywala jako odpad ;/
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis. Kilka razy na targu widziałam kwiaty cukinii, ale nigdy nie odważyłyśmy się ich kupić. ;) Dzięki za przybliżenie mi ich smaku, bo zawsze się nad tym zastanawiałam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście trudno je kupić, też chciałabym spróbować ich :)
OdpowiedzUsuń